Forum o Yorkach

klaudusia_tur

Mam 7 i pół tygodniowego yorka i denerwuje mnie to że siusia gdzie popadnie . Wychodzę z nim na balkon bo mam bardzo duży on nie robi tam siku , za chwile przychodzimy do domu a on robi siusiu na dywanie . Jak temu zaradzić ?? Confused

Nelly

Wychodź z nim na balkon zaraz po jego przebudzeniu bo wtedy najczęściej chce się mu siusiu , a za załatwienie niech dostanie jakiś smakołyk albo zwyczajnie pochwal jego zachowanie. Możesz też zastosować specjalne maty do sikania ,które można zakupić w zoologicznym.

klaudusia_tur

Dzięki kupie taką matę tylko powiedz mi jak go nauczyć żeby siusiał na tą mate a nie gdzieś po kątach ??

Nelly

Mata z tego co pamiętam zawiera zapachy ,które przyciągają psa by się na nich załatwiał. Ja nie musiałam nic robić ,żeby uczyć swoje załatwiania się na tej macie-wystarczyło wyłożyć ją tylko w pożądanym miejscu.

klaudusia_tur

dzięki

klaudusia_tur

kupiłam tą mate Najki ją obwąchał i nic ! Sisia nadal gdzie popadnie !! Jestem zawiedziona nie wiem może dac mu jeszcze trochę czasu ?? Nie mam pojęcia co robić ;-(

Nelly

To rób z tą matą tak jak z sikaniem na balkonie.

Mi mata bardzo pomogła bo teraz nie muszę jej użyać wystarczy ,że dam gazetę i wiedzą ,że to na niej mają się załatwiać.

klaudusia_tur

nie za bardzo rozumiem co masz na myśli Nelly mam ogrodzić tą matę i wpuszczać tam pieska ?? Wiem że już mi wystarczająco pomogłaś ale proszę o jeszcze ponieważ chce aby mój piesek w końcu osiągnął sukces

Nelly

Nie musisz ogradzać maty wystarczy ,że będziesz go na nią sadzać po przebudzeniu i nagradzać za załatwianie się na niej.

Z resztą na forum jest pełno tematów typu 'sikania" więc wystarczy poszukać.

klaudusia_tur

sadzam go na tą mate a on z niej schodzi ale dzięki nie wiem co mam robić ;-(

Nelly

Cierpliwości jest on jeszcze mały i nie od razu wszystko pojmie, z resztą widzę ,że nie dorosłaś do posiadania psa Embarassed

klaudusia_tur

To jest mój pierwszy w życiu piesek nie wiem za bardzo jak go nauczyć siusiać a ty do mnie o to pretensje ? Amoże to zwykła zazdrość Rolling Eyes

Nelly

Nie mam pretensji tylko jak się na coś decydujesz to najpierw powinno się przygotować zanim nowy domownik pojawi się w domu,a teraz popełniasz wychowawcze błędy. Pies szybciej się rozwija niż ludzie i nie które zachowania jest niestety ciężko potem zmienić. A Twoje postępowanie i pozostałe posty właśnie dały mi do zrozumienia ,że kompletnie nic nie wiesz z tego też wnioskuje ,że nie dorosłaś. W nie których wypadkach nie trzeba czytać jakiś książek ,a posłużyć się logiką choćby przy prawidłowym odżywianiu.

Zazdrość przepraszam bardzo o co Question

klaudusia_tur

Niektóre pytania zadałam jeszcze kiedy nie miałam psa . Przeczytałam dużo książek i dobrze wiem że psy rozwijają się szybciej niż ludzie to że chciałam się dopytać o niektóre sprawy (np. o żółtko od jajka ) to przez to że na internecie zauważyłam dużo odpowiedzi na tak i duzo odpowiedzi na nie więc chciałam zobaczyć co odpowiedzą mi na ty m forum . Jeżeli chodzi o to czy dorosłam już do psa to myśle że nie powinnaś mnie oceniać po wpisach na forum . I jest mi bardzo przykro , że na forum które służy do zadawania pytań i odpowiadania na nie tak traktujesz ludzi (a może tylko mnie ? ) którzy oczekują tylko przydatnej odpowiedzi a nie głupich komentarzy z twojej strony . Pozdrawiam niedorosła do pieska Klaudia

Nelly

To skoro przeczytałaś tyle książek to po co zadajesz tak idiotyczne pytania i zaśmiecasz forum tematami ,które już istnieją i na których możesz sprawdzić co Cię interesuje. A jak ma się nurtujące pytania i sprzeczne informacje to sięga się opinni weterynarza, a nie na forum bo tu też możesz otrzymać sprzeczne wiadomości. Masz jeszcze małego psa i dbanie o jego włos jest zbędne ,natomiast najważniejszy jest jego prawidłowe rozwijanie się zdrowotne jak i psychiczne.

Jeśli Cię uraziłam to sorry ,ale wyraziłam swoje zdanie bo po prostu widać ,że to Twój pierwszy pies i po problemach ,które masz wnioskuje że sobie nie radzisz.
Traktuje tak wszystkich ludzi(więc nie jesteś wyjątkiem) ,którzy biorą się za coś o czym nic nie wiedzą.