Forum o Yorkach

olaL

Witam,
Mam takie pytanie do właścicieli Yorków.
Mam 7 miesięcznego pieska Yorka. Jest bardzo mocno do mnie przywiązany ponieważ jest osobą, która go karmi, bawi się ogólnie zazwyczaj ja nim się zajmuję. Piesek chodzi za mną krok w krok. Nawet jak biorę kąpiel siedzi pod drzwiami i czeka aż go wpuszczę. Nie potrafię go od tego odzwyczaić, ale to mi nie przeszkadza - bo jest kochany:) Jego drugim właścicielem jest mój chłopak. Ale piesek zdecydowanie faworyzuje mnie.
Niebawem planuje wyjazd do mojej rodziny i raczej nie chce brać pieska ze sobą. Zaznaczam, że kilka razy był ze mną w takiej podróży. Niestety nie bardzo mu wyszło. Poza tym, że szczekał na ludzi w pociągu to jeszcze nasiusiał na siedzenie w pociągu. Moja mama również nie przepada jak przyjeżdżam z pieskiem, bo sika jej po kątach. Tym razem chce go zostawić z moim chłopakiem.
I tu zaczyna się sedno sprawy. Boję się, że piesek będzie mocno za mną tęsknił i może to odbić się na jego psychice:(
Wiem, że będzie pod dobrą opieką ale i tak się martwię.
Czy może ktoś ma podobne doświadczenia. Bardzo proszę o rady i opinie.
PS. to ma być około tygodniowy wyjazd.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc

Nelly

Myślę że nie potrzebnie się martwisz ,tydzień to będzie dla niego bardzo długo,ale zacznij go powoli przyzwyczajać do tej myśli np.wychodź z domu na dłużej wcześniej mu powiedz żę wychodzisz,możesz to uznać za głupie ale on cię zrozumie.Drugą ważną rzeczą zostaw mu jakąś swoją rzecz żeby chociaż Twój zapach był przy nim,ja jak muszę gdzieś jechać to moja mama nosi moje skarpetki hehe...i piesek nawet nie zauważył,że mnie nie ma:P Więc głowa do góry i miłego pobytu u rodzinki życzę Very Happy